sałatka z jarmużem i malinami z cynamonowym sosem tahini
Jarmuż polubiłam stosunkowo niedawno. W tym sezonie gości w mojej kuchni praktycznie kilka razy w tygodniu w różnych odsłonach. Jarmuż jest cennym produktem w kuchni wegańskiej. Bogaty jest między innymi w wapń, witaminę C, witaminę K oraz posiada właściwości przeciwzapalne.
Dzisiaj, kupując jarmuż chciałam zrobić standardową sałatkę do obiadu z ogórkiem czy pomidorem. Jednak kiedy dziadek J. przyniósł mi w prezencie maliny od razu zmieniłam zdanie :). Paczkę nerkowców i rodzynek miałam jeszcze z podróży z Barcelony. Trochę pokombinowałam i powstało coś tak przepysznego, że koniecznie musicie spróbować! Ta mieszanka smaków z pewnością pozytywnie Was zaskoczy.
Składniki na jedną dużą porcję, lub dwie mniejsze:
- 1 pęczek jarmużu
- garść malin
- garść nerkowców
- 2 łyżki rodzynek
- 4 suszone pomidory
- kilka kropli soku z cytryny
- pół łyżeczki skórki otartej z cytryny *najlepiej ekologicznej)
Sos:
- łyżeczka tahiny
- 1/2 łyżeczki syropu klonowego
- 1/4 wyciśniętego soku z cytryny
- 1/2 łyżeczki skórki otartej z cytryny (najlepiej ekologicznej)
- cynamon
- łyżeczka przegotowanej wody
Przygotowanie:
- Nerkowce piecz w piekarniku ok. 10 minut w 180 stopniach.
- Liście jarmużu dokładnie obmyj, podrzyj na mniejsze części i usuń twarde łodygi, umieść w sitku i przelej wrzątkiem. Tak przygotowany jarmuż umieść w naczyniu, w którym będziesz szykować sałatkę i polej kilkoma kroplami soku z cytryny, posyp skórką z cytryny i posól szczyptą soli himalajskiej.
- Suszone pomidory pokrój z cienkie paski. Dodaj do sałatki ze wszystkimi pozostałymi składnikami. Nie zapominaj o nerkowcach, które trzeba pilnować, żeby się nie spaliły! 😉
- Sos: wszystkie składniki umieść w szklance i wymieszaj. Jeżeli sos jest za gęsty możesz dodać jeszcze więcej wody, ale ostrożnie, żeby nie stał się zbyt płynny.
- Na koniec sałatkę polej sosem i gotowe. Smacznego!