|

ciasto marchewkowe z pomarańczowym kremem (wegańskie, bezglutenowe, bez cukru)

Ostatnio miałam kilka podejść do wegańskich bezglutenowych wypieków, które robiłam według własnych proporcji i pomysłów i najczęściej  okazywały się klapą :(. Wczoraj zawzięłam się i postanowiłam doszkolić się w temacie mąk bezglutenowych.  Przeczytałam kilka artykułów i postów na polskich, angielskich blogach i w końcu udało mi się!

Zabierając się za ciasta bezglutenowe musimy bardzo uważać na proporcje. Każda z mąk ma inne właściwości i trzeba pilnować, żeby dodać je w dokładnych ilościach.  Dzisiaj odkryłam też, że przesiewanie mąk przez sitko też jest bardzo istotnym elementem procesu przygotowania masy ;). Wypieki z mąki pszennej zawsze mi wychodziły, więc ten etap pomijałam. Dodatkowym utrudnieniem w tym wypieku jest brak jajek. Dzisiaj zastąpiłam je musem jabłkowym (jeśli nie chcecie go robić w domu to możecie tak jak ja kupić mus dla dzieci np. Gerbera). Od kilku miesięcy próbuję robić wypieki bez proszku do pieczenia. Wszystkie kupne są z dodatkiem mąki pszennej lub kukurydzianej, których nie mogę. Niedawno znalazłam w internecie przepis, który był bazą pod mój domowy proszek do pieczenia (link do przepisu na końcu wpisu).

Z dzisiejszego ciasta marchewkowego jestem bardzo dumna! Wyszło przepyszne! Słodycz rodzynek i marchewki idealnie zgrywa się z korzennymi przyprawami. Razem w połączeniu z pomarańczowym kremem jaglanym to ciasto to totalna petarda! Jeśli nie macie czasu to możecie pominąć krem i zjeść same ciasto marchewkowe (ale polecam z kremem, bo idealnie pasuje do korzennego posmaku ciasta).


Składniki na ciasto:

  • 80 g mąki jaglanej
  • 80 g mąki ryżowej
  • 40 g mąki ziemniaczanej
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia*
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1/4 łyżeczki mielonych goździków
  • 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 170 ml mleka roślinnego (ja dałam ryżowe)
  • 80 ml oleju rzepakowego
  • 125 przecieru jabłkowego lub *2 jajka lniane
  • 140 g ksylitolu
  • 200 g startej marchewki
  • garść rodzynek
  • garść orzechów włoskich

Składniki na krem:

  • 200 g suchej kaszy jaglanej
  • 1 duża pomarańcza
  • 2 mniejsze cytryny (lub 1 duża)
  • 2 łyżki ksylitolu
  • 1 łyżka syropu klonowego

Wykonanie:

  1. Piekarnik nagrzej na 180 stopni Celsjusza. Marchewkę umyj, obierz i zetrzyj na tarce o grubych oczkach.
  2. Do pierwszej miski przesiej przez sitko wszystkie sypkie składniki z góry listy i wymieszaj.
  3. W drugiej misce umieść wszystkie płynne składniki i dobrze wymieszaj – najlepiej trzepaczką. (*Lniane jajko: dwie łyżki mielonego siemienia lnianego zalej 4 łyżkami gorącej wody i wymieszaj). Dodaj startą marchewkę, rodzynki i pokrojone orzechy włoskie. Wymieszaj.
  4.  Do mokrych składników powoli wsypuj mieszankę mąk i przypraw i mieszaj. Gotową masę (jest dosyć rzadka, ale nie przejmuj się! Po wyjęciu z piekarnika ciasto będzie idealne ;)) wlej do foremki tortowej (najlepiej do takiej 21cm. Ja dzisiaj użyłam formy do tarty 27 i moje ciasto wyszło dosyć niskie, ale za to z dużą średnicą ;)).
  5. Piecz ok. 50 minut w 180 stopniach. Po tym czasie może jeszcze postać trochę w wyłączonym piekarniku.
  6. W międzyczasie przygotuj krem: kaszę jaglaną przepłucz wrzątkiem, zalej czterokrotnie większą ilością wody i gotuj na małym ogniu ok. 45 minut.
  7. Do gotowej kaszy dodaj sok z 1 pomarańczy, 2 mniejszych cytryn oraz skórkę z pomarańczy. Dorzuć jeszcze ksylitol i wlej łyżkę syropu klonowego. Całość wymieszaj i wstaw do lodówki.
  8. Kiedy ciasto będzie chłodne nałóż krem i wstaw do lodówki – im chłodniejsze ciasto tym krem lepiej się trzyma ;).
  9. Smacznego!

* proszek do pieczenia zrobiłam sama wzorując się na przepisie z tej strony: http://kocurkowakuchniababuni3.blox.pl/2015/09/JAK-ZROBIC-SAMEMU-PROSZEK-DO-PIECZENIA.html  – `dałam mąkę ziemniaczaną, sodę oczyszczoną i sok z cytryny według podanych proporcji.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują Zasady ochrony prywatności i Warunki korzystania z usług Google.